Międzynarodowy Fundusz Walutowy zastanawia się czy wyciągnąć pomocną dłoń do Argentyny. Dług publiczny Argentyny to 132 miliardy dolarów, czyli 3 tysiące 700 dolarów na jednego mieszkańca kraju. Czy Argentyna zbankrutuje? Jak powiedział nam Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku: "Argentyna to jest kraj, który w sensie technicznym jest już właściwie bankrutem, dlatego że nikt mu nie pożyczy złamanego grosza dopóki się nie wyjaśni sprawa". Argentyńska gospodarka pogrążona jest w recesji od 42 miesięcy. Bezrobocie tak jak u nas przekroczyło 16 procent. Ten argentyński krach może się odbić na naszym rynku, szczególnie na rynku złotego: "Złoty wydaje się być teraz bardzo dobrym kandydatem na atak spekulacyjny" - ostrzega Janusz Jankowiak. Według ekonomistów złoty w przyszłym roku, po serii tegorocznych redukcji stóp procentowych będzie tracił na wartości

rys. RMF

09:55