Tomasz Skory: Czy można przypuszczać kto stoi za zamachem?

Krzysztof Karolczak: Możemy tylko spekulować i tych spekulacji jest dowolnie wielka ilość. Doniesienia agencyjne nie ułatwiają nam zadania.

Tomasz Skory: Ale podstawowe rzeczy wiemy. Na trop zamachowców może naprowadzać sposób działania, staranne zaplanowanie, determinacja. Kto to może być?

Krzysztof Karolczak: Wyśmienicie wyposażona i wyśmienicie zorganizowana grupa. Natomiast kto dokładnie, to nie chciałbym iść takim łatwym tropem jak większość dziennikarzy i polityków to robi podejrzewając, że za tym zamachem stoi Osama bin Laden. Jeśli nie będzie stuprocentowej pewności, to myślę, że takie oskarżenia są nie na miejscu. Póki co każdy trop jest dobrym tropem.

Tomasz Skory: Jeden z takich tropów to napisane po arabsku instrukcje pilotażu boeingiem znalezione w samochodzie. To wskazuje dość zdecydowanie na islamistów.

Krzysztof Karolczak: Arabowie są też obywatelami Stanów Zjednoczonych. Poza tym, to może być specjalnie fałszywy trop, to mogło być podrzucone.

Tomasz Skory: Zbyt łatwy trop?

Krzysztof Karolczak: Dokładnie. Jeżeli ten zamach był, jak się mówi, przygotowany perfekcyjnie, to porzucenie furgonetki z instrukcją prowadzenia samolotu napisana po arabsku – to jest coś dziwnego.

Tomasz Skory: Zastanawiam się czy wierzyć w zapewnienia, że islamscy fundamentaliści nie mieli ze sprawą nic wspólnego, bo tak twierdzi sam Osama bin Laden czy raczej w radość Palestyńczyków?

Krzysztof Karolczak: Radość Palestyńczyków to jest pewnego rodzaju manipulacja. To były migawki z jednej ulicy i to były dzieci, które na całym świecie reagują tak samo na widok kamery telewizyjnej. Palestyńczykom nie powinno zależeć na dokonaniu tego zamachu. Na pewno nie przyspieszyłoby to w jakikolwiek sposób zdobycia przez nich własnego państwa.

Tomasz Skory: A jeśli to jednak islamiści – należy spodziewać się wycofania Stanów Zjednoczonych z zaangażowania w bliskowschodni proces pokojowy?

Krzysztof Karolczak: Interesy ekonomiczne na to nie pozwolą. W dalszym ciągu podstawowym surowcem, strategicznym jest ropa naftowa a ona właśnie jest tam, na Bliskim Wschodzie.

Tomasz Skory: Możemy w związku z tym spodziewać się odwetu?

Krzysztof Karolczak: Myślę, że tak. Mam nadzieję tylko, że to nie będzie odwet na ślepo.

Tomasz Skory: Ale tak naprawdę amerykański kolos jest na kolanach?

Krzysztof Karolczak: Nie, bez przesady. Jeśli, ktoś próbuje snuć takie katastroficzne wizje to jest to pewnego rodzaju nadużyciem.

Tomasz Skory: Czy możliwe jest, że za zamachem stoją prawicowe bojówki, te milicje ze Stanów Zjednoczonych?

Krzysztof Karolczak: Nie odrzucałbym i takiej możliwości. To jest równie dobry trop jak islamiści

Tomasz Skory: 50 na 50 procent?

Krzysztof Karolczak: Nie, bo jeszcze ktokolwiek inny może się pojawić. Słyszałem o irackim tropie – to już nie jest typowy islamski terroryzm, tylko raczej terroryzm, czy terror państwowy. Ja sam przypuszczałem po pierwszych doniesieniach, że to może antyglobaliści są w to zamieszani.

Foto: Marcin Wójcicki RMF