Sądzę, że Jarosław Kaczyński stawi się na komisji śledczej ds. Pegasusa - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Radosław Fogiel. Polityk Prawa i Sprawiedliwości spodziewa się, że prezes jego partii "dość jasno wykaże braki" członkom komisji, albo "pokaże, gdzie przeszarżowali".

W piątek odbędzie się kolejne posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Jednym ze świadków ma być Jarosław Kaczyński. Czy prezes Prawa i Sprawiedliwości stawi się na obradach komisji? Sądzę, że tak - odparł Radosław Fogiel, dodając, że spodziewa się swoistego widowiska.

Jeżeli posłowie partii rządzącej będą próbowali odstawiać takie cyrki, jak do tej pory, to myślę, że mogą się srodze zawieść. (...) Sądzę, że prezes dość jasno wykaże im braki albo pokaże, gdzie przeszarżowali - stwierdził.

Na uwagę Roberta Mazurka, że wielu oczekuje, iż Kaczyński zostanie rozliczony w związku z aferą Pegasusa, Fogiel odparł, że "wezwanie przed komisję śledczą nie jest niczym nadzwyczajnym, a już na pewno nie ma nic wspólnego z żadnymi rozliczeniami".

Zdaniem polityka PiS-u, komisja śledcza jawi się coraz bardziej jako "nadmuchana". Doniesienia o Pegasusie były głównie prasowe, na tym bazujemy - przynajmniej ja nie mam innej wiedzy - zaznaczył.

Nieprawidłowości tylko przy kilkuset wizach

W Porannej rozmowie w RMF FM poruszono również kwestię afery wizowej. Prowadzący rozmowę przypomniał, że były współpracownik wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka Edgar Kobos zeznał, iż kierownictwo polityczne Zjednoczonej Prawicy usiłowało tuszować aferę wizową. Pan Edgar Kobos ma w tej sprawie postawione zarzuty, ma prawo się bronić, nawet za pomocą nieprawd, bo tak to należy oceniać - odpowiedział mu Fogiel.

Fakty są takie - dochodziło faktycznie do nieprawidłowości przy kilkuset wizach, nawet nieustraszony śledczy poseł Szczerba musiał to stwierdzić, odczytując dokumenty na jednym z posiedzeń komisji. Żadne 100 tys., 200 tys. żadne miliony wiz. Poseł Szczerba, chyba autorytet dla tych, którzy tropią aferę wizową, mówił o 600-kilku przypadkach, z czego w ponad 300 od razu była decyzja odmowna. Odkryły to polskie służby, polska prokuratura prowadzi sprawę. To jest dla mnie bardziej miarodajne - zaznaczył.

Kaczyński ani myśli o emeryturze

Fogiel był również pytany o samego Jarosława Kaczyńskiego, który zapewnił, że w dalszym ciągu będzie prezesował Prawu i Sprawiedliwości. Robert Mazurek pytał, czy ktokolwiek w ogóle myślał, że szef partii przejdzie na emeryturę. Być może tacy byli. Ja byłem dość przekonany, że uda się pana prezesa przekonać (do pozostania) - odparł.

Prowadzący rozmowę przytoczył wyniki niedawnego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, w którym ponad 66 proc. badanych stwierdziło, że Kaczyński powinien odejść z polityki. W podobnym tonie wypowiadał się niedawno w RMF FM były minister rolnictwa i rozwoju Jan Krzysztof Ardanowski, który stwierdził, że "Jarosław Kaczyński nie ma pełnego rozeznania w złożoności polskich spraw, bo jest dość skutecznie izolowany przez kierownictwo od faktycznych informacji". Czy celem prezesa PiS-u jest bohaterskie trwanie mimo oporu wewnętrznego i zewnętrznego?

Odkąd pamiętam, a mam taką przypadłość, że dość wcześnie zacząłem się interesować polityką, były nagłówki, że Jarosław Kaczyński musi odejść, że PiS musi odejść. (...) Znając miłość Polaków do polityków in gremio, myślę, że taki sondaż byłby o większości Polaków, że muszą odejść - skonkludował.

Robert Mazurek zapytał swego gościa o niedawne słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który ocenił, iż Jarosław Kaczyński ma w PiS władzę "dyktatorską". Ma dość silną pozycję w partii, to prawda, ale nie nazwałbym ją władzą dyktatorską - powiedział Radosław Fogiel.

Referendum ws. aborcji? Fogiel ma wątpliwości

Na koniec rozmowy padło pytanie o pomysł Trzeciej Drogi, by rozpisać referendum w sprawie zmian w tzw. ustawie antyaborcyjnej. Poseł PiS sceptycznie odniósł się do tej propozycji. Ja akurat byłem zwolennikiem kompromisu. Co do referendum - jeżeli by było, to pewnie wziąłbym w nim udział. Czy uważam, że to jest najlepsze możliwe rozwiązanie? Mam wątpliwości - zaznaczył.

Dopytywany, czy poprze w Sejmie uchwałę w sprawie organizacji referendum, zastrzegł, iż nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.

Opracowanie: