Już dzisiaj rozpoczyna się długi weekend, co oznacza prawdziwe oblężenie Tatr. Do hoteli i pensjonatów pod Giewontem zaczynają ściągać tłumy. Już teraz na drogach do Zakopanego ustawiają się korki, a na parkingach brakuje miejsc.

Z pewnością nie będzie łatwo. Tłumy zjeżdżających turystów już wczoraj dały o sobie znać. Totalny koszmar, tym bardziej, że nie ma jak dojechać. Z Bukowiny jedziemy już półtorej godziny - mówi jeden z tracących cierpliwość kierowców. Na dodatek po całych trudach dojazdu, kierowcy dowiadywali się, że muszą zawrócić, bo nie ma już wolnych miejsc do zaparkowania.

Jedyną szansą jest jak najwcześniejszy wyjazd w kierunku Morskiego Oka. Jeżeli chcecie mieć gwarancję, że znajdziecie miejsce do zaparkowania samochodu, wyruszcie już około 7 rano. Potem najrozsądniej będzie poszukać sobie innego celu wycieczki.