Sprawa rekordowej kradzieży miedzi w Głogowie umorzona. Prokuratura po blisko półrocznym śledztwie, przesłuchaniach świadków i analizie zapisów kamer monitoringu nie znalazła sprawców. Miedź, która w styczniu wyjechała z huty, warta była 2,5 miliona złotych. Pięć TIR-ów miało trafić do Holandii, ale nigdy tam nie dotarły. Poszkodowany przewoźnik złożył zażalenie na decyzję prokuratury umarzającą śledztwo.