Justyna Kowalczyk zaliczyła bolesny upadek w drodze po medal mistrzostw świata, ale chyba nikt z polskich kibiców nie wątpi, że w Val di Fiemme nasza biegaczka jeszcze się podniesie. Tymczasem fani Ligi Mistrzów po meczu AC Milan - FC Barcelona do tej pory przecierają oczy. I to nie tylko ze względu na wynik, ale i na jaskrawo-żółto-pomarańczowe koszulki "Blaugrany". Ale co tam Liga Mistrzów, przed nami prawdziwe emocje: rusza wiosenna runda T-Mobile Ekstraklasy!

Przygotowany na nią jest m.in. Górnik Zabrze, który zakończył treningi sparingiem z Zagłębiem Sosnowiec (3:0). Byłoby to spotkanie bez historii, gdyby nie zaskakujące zarządzenie trenerów Górnika, zakazujące filmowania meczu. Zabrzanie nabrali podejrzeń, że dziennikarze regionalnego oddziału TVP, którzy rozstawili kamery na Stadionie Ludowym, są tak naprawdę przebranymi za dziennikarzy wysłannikami Piasta Gliwice. Po tej dekonspiracji musieli złożyć sprzęt, inaczej mecz zostałby przerwany. Może ten zakaz wydaje się nam niezrozumiały, ale kryje się za nim jakaś głębsza myśl. A dokładnie - polska myśl szkoleniowa, o którą troszczą się nasi trenerzy. Chodzi o to, żeby ewentualni szpiedzy Mourinho czy Fergusona się nawet nie domyślali, że... takowa istnieje!

Przed nami starcie gigantów na emeryturze, czyli pojedynek Saleta - Gołota. Kto z Was jest amatorem bałtyckich plaż i darmowych drinków niech trzyma kciuki za tego drugiego: w razie wygranej Gołoty, jego trener zaprosił wszystkich sympatyków pięściarza na "beach party"! Ja będę siedział wtedy pijany na plaży albo na molo po kilku butelkach dobrej whisky i dobrego wina - snuje wizję w rozmowie z "Super Ekspressem" Andrzej Gmitruk. Nie wiadomo, czy na tę uroczą imprezkę zostanie zaproszony Saleta. Jeśli tak, ciekawe ile wysokoprocentowych rundek wytrzymają obaj bokserzy i którego z nich znokautuje Johnnie Walker?

Tymczasem Jerzy Dudek wraca do kadry! Jak poinformował na konferencji prasowej Zbigniew Boniek, bramkarz wystąpi w towarzyskim meczu z Liechtensteinem (1 czerwca). Po rozegraniu 60. spotkania w biało-czerwonych barwach (do tej pory ma ich na koncie 59), Dudek zostanie członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski. Podobno ma to być jednorazowy wyskok, ale co, jeśli się okaże, że wyskoki Dudka w bramce zawstydzą Szczęsnego i Boruca razem z Tytoniem wziętych? Sześć dni później gramy z Mołdawią w eliminacjach do mistrzostw świata. I tak oto słynny tekst:  "ale że Dudka na mundial nie wzięli?" może stracić rację bytu.