Katowicki Spodek dziś znów wypełni się kibicami siatkówki. Na trybunach tego legendarnego obiektu zasiądzie komplet widzów, który zobaczy starcie Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn Koźle i Jastrzębski Węgiel. Oba zespoły rywalizowały w ostatnim finale Ligi Mistrzów i w starciach o złoty medal w ekstraklasie. Początek meczu w Spodku o 17:30.

Można powiedzieć, że starcie Zaksy i Jastrzębskiego Węgla to spotkanie dwóch dobrych znajomych. Bo w ostatnim czasie oba te zespoły spotykają się we wszystkich meczach o najwyższą stawkę. Obie drużyny zagrały ze sobą w ostatnim finale Ligi Mistrzów, a także rywalizowały w finale Plus Ligi. Ekipa z Jastrzębia-Zdroju pokonała Zaksę w dwóch ostatnich meczach o Superpuchar, rozegranych w Lublinie. 

Wszyscy zacieramy ręce przed tym spotkaniem, ponieważ odbędzie się w hali wyjątkowej dla polskiej siatkówki. Zawsze marzyłem, by zagrać w Spodku i nie było okazji. Byłem tam, kiedy w 2014 roku reprezentacja Polski wygrała finał MŚ. Wiem, że sprzedały się wszystkie bilety, co świadczy o wielkim zainteresowaniu i jeszcze podnosi rangę wydarzenia - powiedział środkowy jastrzębian Jurij Gladyr.

Podkreślił, że w starciu tak mocnych ekip szanse na wygraną wynoszą 50 na 50.

Zaksa gra w tym składzie już od kilku sezonów, wszystkie trybiki ma dotarte. My mamy nowe twarze w zespole, ale nie ma poczucia, że to obcy ludzie. Jakość i ambicje pozostały. W lidze radzimy sobie bardzo dobrze, atmosfera w szatni jest świetna i to się przekłada na grę. Pojedziemy do Katowic, by wygrać i trzeci raz z rzędu wywalczyć trofeum. A rywale na pewno będą chcieli przerwać naszą passę - dodał Gladyr.

Siatkarze Zaksy znają siłę rywala, bo w ostatnich dwóch meczach o to trofeum przegrali z Jastrzębskim Węglem, ale jednocześnie celują w pierwsze trofeum w tym sezonie.

Naszym celem jest wygranie wszystkiego w tym sezonie. Mamy do tego argumenty, ale najważniejsze będzie zdrowie. Zespół z Jastrzębia jest bardzo mocny, doszedł jeszcze do nich dodatkowo Hubi - to bardzo duże wzmocnienie - podkreśla przyjmujący Zaksy Bartosz Bednorz.

A Hubi to oczywiście Norbert Huber, który w ubiegłym sezonie grał jeszcze w Zaksie, a dziś zagra po raz pierwszy przeciwko swoim kolegom z byłej drużyny. 

https://twitter.com/PlusLiga_/status/1720045087273742421

Początek meczu w katowicki Spodku o 17:30.