Sąd we francuskim Foix skazał Riccarda Ricco na dwa miesiące więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości trzech tysięcy euro. To kara za stosowanie dopingu EPO podczas Tour de France w 2008 roku.

Ricco ma już za sobą 20-miesięczną dyskwalifikację, jaką nałożył na niego Włoski Komitet Olimpijski, ale musiał odpowiadać również przed sądem cywilnym. Zawodnik został pozwany przez francuską Federację Kolarską. Proces we Foix odbył się w błyskawicznym tempie. Pod nieobecność oskarżonego sędzia ogłosił wyrok po godzinie od rozpoczęcia rozprawy.

Kolarz został zatrzymany w lipcu 2008 roku, tuż przed startem etapu Tour de France z Lavelanet do Narbonne. Śledczy znaleźli u niego lekarstwa, ampułki i strzykawki. Wcześniej Włoch wygrał dwa bardzo trudne górskie etapy wyścigu. Do stosowania dopingu przyznał się dopiero po dwóch tygodniach.

Środkiem, który wykryto w jego organizmie, było zmodyfikowane EPO o nazwie CERA, uważane wcześniej za niewykrywalne w standardowych testach krwi. 26-letni zawodnik nie wystartuje w tegorocznym Tour de France. Jego nowa grupa nie została zaproszona przez organizatorów.