Edwin van der Sar pozostanie w Manchesterze United do przyszłego roku. Jak poinformował dziennik "Daily Express", Holender zdecydował, że podpisze nową umowę, która będzie go wiązać z klubem do czerwca 2011 r.

W ubiegłym miesiącu menedżer "Czerwonych Diabłów", sir Alex Ferguson, wyraził nadzieję, że doświadczony bramkarz zdecyduje się na pozostanie w jego drużynie w przyszłym sezonie. Van der Sar zwlekał jednak z podjęciem decyzji ze względu na problemy zdrowotne swojej żony. Teraz, kiedy stan jej zdrowia się poprawił, bramkarz ma zająć się kwestią swojej dalszej kariery piłkarskiej.

Zdaniem dziennikarzy "Daily Express", Holender zdecydował, że przedłuży kończący się w czerwcu kontrakt o kolejne 12 miesięcy, w których ma zarobić 4,7 miliona funtów..

Decyzja van der Sara mocno komplikuje sytuację Tomasza Kuszczaka. Polski bramkarz liczył, że po odejściu Holendra na sportową emeryturę, będzie pierwszym bramkarzem Manchesteru United. Pozostanie doświadczonego golkipera może jednak oznaczać, że Kuszczak będzie musiał zadowolić się jedynie rolą zmiennika, bowiem Ferguson wielokrotnie podkreślał, że uważa van der Sara za najlepszego bramkarza angielskiej Premier League.