Novak Djokovic wygrał 65. mecz w tym roku. Wracający na kort po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją pleców serbski tenisista w pierwszej rundzie halowego turnieju w Bazylei pokonał Belga Xaviera Malisse'a 6:2, 4:6, 7:5.

24-letni Djokovic, lider światowego rankingu, pauzował od połowy września, kiedy skreczował w meczu z Juanem Martinem Del Potro w spotkaniu Pucharu Davisa Serbia - Argentyna. Była to jego trzecia porażka w tym roku. Wcześniej wygrał 64 spotkania. Zwyciężył w 10 turniejach, w tym w trzech wielkoszlemowych: Australian Open, Wimbledonie i US Open, zarabiając ponad 10,5 mln dolarów.

Z siedem lat starszym Belgiem zmierzył się po raz drugi w karierze - przed rokiem na trawie w Eastbourne musiał uznać jego wyższość.

Tym razem 47. w rankingu ATP Malisse również wysoko zawiesił mu poprzeczkę. Serb miał problemy z serwisem i popełnił siedem podwójnych błędów. Mecz zakończył się dopiero po dwóch godzinach i 13 minutach gry. W Bazylei Djokovic będzie mógł się spotkać z Rogerem Federerem. Szwajcar pokonał go w półfinale Roland Garros w Paryżu.

W środę Łukasz Kubot, który przebił się przez eliminacje, zagra w pierwszej rundzie z Niemcem Tobiasem Kamke.