Ubolewam nad tym bardzo, ale muszę przyznać, że na dziś, wśród polskich trenerów, jeszcze nie widzę kandydata na stanowisko selekcjonera reprezentacji siatkarzy - powiedział Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej na łamach "Polska The Times".

Robimy naprawdę dużo szkoleń, ściągamy do Polski wielu znanych trenerów. Ze strony naszych młodych szkoleniowców nie widzę wielkiego zaangażowania. Marzy mi się, by przyszedł do mnie jakiś trener i powiedział: panie prezesie, chcę jechać na staż, potrzebuję wsparcia - wyznał prezes PZPS.

25 października zapadanie ostateczna decyzja o tym, czy Daniel Castellani pozostanie na stanowisku trenera reprezentacji Polski. Do jutra Argentyńczyk ma przedstawić szczegółową analizę występu biało - czerwonych na mistrzostwach świata oraz zaproponować program szkolenia reprezentacji Polski. Decyzję podejmie zarząd. Daniel musi nas przekonać, że wie, co się stało podczas mistrzostw świata i co zrobić, by więcej takich wpadek nie było. Nie stawialiśmy mu żadnych warunków. Musi tylko nas przekonać, że ma pomysł, co dalej. Chcę jeszcze raz podkreślić, że ja wierzę w Daniela. To naprawdę bardzo dobry trener, super człowiek. Ale liczy się tylko, czy ma wizję - zaznaczył Mirosław Przedpełski.

Polska The Times