Za nami dwie z czterech serii konkursowych w mistrzostwach świata w lotach narciarskich. Najlepszy po piątkowej rywalizacji okazał się Karl Geiger, który w pierwszej serii skoczył na odległość 241 metrów, a w drugiej na 223,5 m. Wśród Polaków najwyżej uplasował się Piotr Żyła, który zajął siódme miejsce.

Drugie miejsce po piątku zajmuje Havlor Egner Granerud (221 m i 229,5 m), a trzecie Markus Eisebichler  (220 m i 247 m).

W Planicy do rywalizacji przystąpiło czterech Polaków - Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała. 

Siódme miejsca zajął najlepszy z Polaków Piotr Żyła (221,5 m i 224,5 m), ósme Kamil Stoch (213 m i 229 m), 10. był Andrzej Stękała (224 m i 215,5 m),  a 12. Dawid Kubacki (219 m, 215,5).

Po piątkowej części rywalizacji optymizm zachowuje dyrektor sportowy PZN Adam Małysz. Myślę, że jutro i Piotrka, i Kamila stać na walkę o medal - ocenił.

Kamil Stoch jest srebrnym medalistą poprzednich MŚ. To był dopiero drugi medal Polaka w imprezie tej rangi, po brązowym Piotra Fijasa w 1979 roku. W Oberstdorfie w 2018 roku biało-czerwonym udało się jeszcze zająć trzecie miejsce w konkursie drużynowym.

Stękała zaskoczył w premierowej serii

W pierwszej serii pozytywnie zaskoczył Stękała. Zawodnik poszybował na odległość 224, 5 metra. Lepiej został jednak oceniony skok Piotra Żyły na 221, 5 m. Skoczek z Cieszyna uplasował się na ósmym miejscu. Stękała był dziewiąty, Dawid Kubacki zajął 10 miejsce (220 m), a Kamil Stoch 13.

W niedzielę konkurs drużynowy

W sobotę odbędzie się trzecia i czwarta seria. Z kolei w niedzielę czekają nas zmagania drużynowe.