Piłkarze Manchester United awansowali do finału Pucharu Ligi Angielskiej. W rewanżowym meczu z Manchesterem City Czerwone Diabły wygrały 3-1.

Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się zwycięstwem City 2-1. Przed rewanżem na Old Trafford trener Manchesteru United Alex Ferguson zapowiadał odrobienie strat i przewidywał emocjonujące spotkanie. Obie prognozy się sprawdziły.

W pierwszej połowie mecz był wyrównany, a żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. Druga połowa zaczęła się od chuligańskich zachowań kibiców, którzy obrzucili Craiga Bellamy'ego różnymi przedmiotami, w tym butelkami. Przygotowujący się do wykonania rzutu rożnego piłkarz został trafiony w głowę i w plecy.

Potem na szczęście mieliśmy emocje na boisku. Zamieszanie w polu karnym gości wykorzystał Paul Scholes i podopieczni Alexa Fergusona prowadzili 1-0. Na 20. minut przed końcem meczu wynik na 2-0 podwyższył Michael Carrick i wydawało się, że Manchester United może być pewny awansu. Wtedy jednak o swojej klasie przypomniał Carlos Tevez. Niegdyś piłkarz Czerwonych Diabłów, obecnie zawodnik "The Citizens", popisał się ekwilibrystycznym uderzeniem. Po dośrodkowaniu Bellamy'ego uderzył piętą i zdobył upragnioną bramkę.

Kiedy wszyscy czekali na dogrywkę, gola na wagę awansu strzelił Wayne Rooney. Angielski napastnik jest w świetnej formie, ostatnio zdobył cztery bramki w ligowym meczu z Hull City, a wczoraj dał swojej drużynie finał Pucharu Ligi. W nim Manchester United zmierzy się z Aston Villą. Tomasz Kuszczak obejrzał wczorajsze spotkanie z ławki rezerwowych.

Tymczasem w angielskiej ekstraklasie Chelsea pewnie ograła Birmingham City 3-0 i awansowała na pozycję lidera Premierleague. Dwie bramki w tym meczu zdobył Frank Lampard. Punkty zgubił Arsenal, który tylko zremisował z Aston Villą 0-0.

Z Pucharu Włoch odpadł AC Milan, który uległ Udinese 0-1. Wcześniej awans do półfinałów zapewniły sobie Fiorentina i AS Roma. Dziś, w ostatnim pojedynku ćwierćfinałowym, Inter zagra z Juventusem Turyn.

W Hiszpanii poznaliśmy pierwszych półfinalistów Pucharu Króla. Co prawda Sevilla przegrała u siebie z Deportivo La Coruna 0-1, ale w pierwszym meczu pokonała rywali 3-0. Żadnych problemów nie mieli piłkarze Racingu Santander, którzy rozbili Osasunę 3-0. Dziś pozostałe ćwierćfinały - Getafe zmierzy się z Realem Mallorca, a Celta Vigo z Atletico Madryt.