Kibice warszawskiej Legii zamierzają w sobotę protestować w okolicach stadionu pod hasłem "Krytyka polityki rządu RP w stosunku do kibiców". Tego dnia przy Łazienkowskiej stołeczny zespół zagra z mająca już zapewniony tytuł mistrza Polski Wisłą Kraków.

Otrzymaliśmy zgłoszenie od osoby prywatnej. Manifestacja jest zaplanowana na pięć tysięcy osób - poinformował rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.

Nie chciał jednak zdradzić, kto zgłosił manifestację. Do jej organizacji przyznali się kibice Legii. To nasze zgłoszenie. Będziemy protestować przeciwko polityce rządu w stosunku do kibiców. Póki co, nie mamy pewności, czy sobotni mecz z Wisłą Kraków odbędzie się z udziałem publiczności. Na pewno będziemy manifestować przed tym spotkaniem. Cały czas ustalamy formę protestu, na wypadek wpuszczenia nas na obiekt przy Łazienkowskiej. Może na kilka minut opuścimy trybuny, ale jeszcze tego nie postanowiliśmy- powiedział Wojciech Wiśniewski z zarządu Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa.

Po burdach w Bydgoszczy po meczu finałowym Pucharu Polski wojewoda mazowiecki zamknął na jeden mecz stadion Legii i nie wiadomo jeszcze, czy podobnej decyzji nie podejmie przed sobotnim spotkaniem w Wisłą.

Także kibice w innych miastach planują manifestacje. Pod tym samym hasłem, co w Warszawie, w Krakowie przed stadionem Cracovii demonstrować będą kibice Widzewa Łódź. Zgodnie z decyzją PZPN, do końca sezonu mecze ligowe odbywać się mają bez zorganizowanych grup kibiców gości.