Justyna Kowalczyk zajęła drugie miejsce w zaliczanym do klasyfikacji Pucharu Świata biegu na 10 kilometrów techniką dowolną. Zawody w kanadyjskim Canmore wygrała Szwedka Charlotte Kalla.

Jeszcze przed zawodami Polka wspominała o zmęczeniu ciężkimi treningami w Kanadzie. Mimo to od początku biegu Kowalczyk narzuciła wysokie tempo. Na trzecim kilometrze Polka wyszła na prowadzenie. Jedyną rywalką, która zdołała to tempo wytrzymać była Charlotte Kalla. Po przebiegnięciu połowy dystansu Polka miała niespełna sekundę przewagi nad Szwedką.

W tym momencie było już pewne, że o końcowe zwycięstwo będą walczyć właśnie te dwie biegaczki. Na ostatnich kilometrach świetnie dysponowana Kalla jeszcze przyśpieszyła i wyszła na prowadzenie. Kowalczyk próbowała odrobić straty, ale dziś Szwedka była nie do pokonania. Na mecie osiągnęła najlepszy czas. Polka straciła do niej niespełna dziesięć sekund. Na trzecim miejscu zameldowała się Rosjanka Irina Chazowa.

Dopiero trzynastą pozycję zajęła wiceliderka Pucharu Świata Petra Majdic. A to oznacza, że w klasyfikacji generalnej Kowalczyk zwiększyła swoją przewagę nad Słowenką. W Canmore wystartowały jeszcze trzy Polki. Nieźle spisała się Kornelia Marek, która była 26. Sylwia Jaśkowiec zajęła 33. pozycję, a Paulina Maciuszek była 35.

W sobotę w Canmore odbędzie się ostatni sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Vancouver - sprint techniką klasyczną na dystansie 1,45 km.