Wrocławski sąd nie zgodził się na zwolnienie z aresztu Ryszarda F., ps. "Fryzjer". Piłkarski działacz, uznawany przez prokuraturę za przywódcę grupy przestępczej ustawiającej wyniki meczów w polskiej lidze, siedzi w areszcie już niemal półtora roku.

Dotychczasowy areszt kończył się Ryszardowi F. 26 listopada. Prokurator wnioskował o jego przedłużenie, tłumacząc to obawą matactwa. Powoływał się na to, że "Fryzjer" próbuje nawet z aresztu wpływać na prowadzone śledztwo.

Obrońcy chcieli zwolnienia swojego klienta. Zaproponowali zamianę aresztu na poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny.

Sąd podjął jednak decyzję o przedłużeniu aresztu o kolejne dwa miesiące - do 26 stycznia.

14 grudnia przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu rozpocznie się główny wątek procesu w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej. Ryszard F. będzie w nim odpowiadał wspólnie z ponad trzydziestoma sędziami i działaczami PZPN oskarżonymi o ustawianie wyników meczów.

"Fryzjerowi" prokurator postawił ponad 50 zarzutów.