Ściganie na piaskach w Arabii Saudyjskiej rozpocznie się pierwszego stycznia. Dwie załogi Cobant Energylandia Rally Team wyruszyły już na najtrudniejszy rajd świata - Dakar. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk oraz Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec są wymieniani w gronie faworytów w klasyfikacji T4 czyli lekkich samochodów. "Na poprzednim Dakarze zajęliśmy pierwsze i drugie miejsce w kategorii debiutantów. Chciałbym, żebyśmy to przenieśli do klasyfikacji generalnej" - zaznacza Michał Goczał, z którym o drugim starcie w Dakarze, przygotowaniach do niego, a także celach na rajd rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Już 1 stycznia rozpocznie się Rajd Dakar 2022. Na starcie po raz kolejny pojawią się załogi Cobant Energylandia Rally Team. W ubiegłym roku bracia Goczałowie jako debiutanci zaskoczyli swoim tempem rywali oraz ekspertów. Nic więc dziwnego, że w tym roku są oni jednymi z głównych faworytów do miejsc na podium w kategorii SSV oraz klasie T4.

Na trasy najtrudniejszego rajdu świata wyruszą dwie załogi Cobant Energylandia Rally Team. Numer 403 na swojego Can-Ama nakleją Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk, zaś z numerem 410 pustynne dakarowe trasy w Arabii Saudyjskiej przemierzać będą Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec. Oba duety będą miały do dyspozycji Can-Amy XRS w nowej specyfikacji, których obsługą zajmie się stajnia South Racing.

Obie załogi bardzo dobrze - jak podkreślają sami kierowcy - przepracowały okres przygotowawczy do Dakaru. Bracia Goczałowie wystartowali m.in. w Rallye du Maroc, Abu Dhabi Desert Challenge oraz Hail International Rally - czyli trzech imprezach kończących sezon Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross-Country i zarazem trzech głównych sprawdzianach przed Rajdem Dakar. Michał Goczał jest przekonany, że dobrze odrobione "zadanie domowe" zaprocentuje na trasie Dakaru.

Wierzę w to, że stać nas na duży progres względem ubiegłego roku, bo okres przygotowawczy przepracowaliśmy naprawdę solidnie. Ciężko byłoby sobie wyobrazić lepszy trening niż start w czterech rajdach, w tym trzech za granicą. Odrobiliśmy zadanie domowe i jesteśmy gotowi. Przede wszystkim względem Dakaru 2021 jesteśmy bogatsi o ogrom różnych doświadczeń. Zgadzam się z moim bratem, który mówi, że w tym roku jedziemy się tam ścigać, a nie tylko przejechać trasę - podkreśla Michał Goczał.

Rajd Dakar 2022 rozpocznie się już 1 stycznia etapem z Dżuddy do Hail. Po siedmiu dniach rywalizacji nadejdzie pora na dzień przerwy, w sobotę, 8 stycznia, w Rijadzie. Po nim nadejdzie pora na sześć prób kończących imprezę, z metą w Dżuddzie, w piątek, 14 stycznia. Łącznie załogi przejadą niemal 8400 kilometrów saudyjskiej trasy, z czego ponad 4200 kilometrów będą stanowiły odcinki specjalne.

Trzeba mieć wiarę w swoje możliwości. Ja mam przekonanie, że jesteśmy dobrze przygotowani, więc pozostaje tylko zrealizować wszystkie cele, które sobie założyliśmy. Organizator zapowiada, że będzie sporo piachu i wydm, ale jesteśmy na to gotowi - podsumował Michał Goczał, którego pilotem na Dakarze będzie po raz kolejny Szymon Gospodarczyk.


   

 

 

 

Opracowanie: