Tragedia w Wałbrzychu na Dolnym Śląsku. W wypadku w Zakładach Koksowniczych „Victoria” zginęło dwóch mężczyzn. To pracownicy firmy zewnętrznej, którzy zajmowali się czyszczeniem komina, a jednocześnie strażacy, którzy pracowali w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1.

Jak przekazał PAP kpt. Tomasz Kwiatkowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, śmierć poniosło dwóch pracowników firmy zewnętrznej wykonujących prace na wysokości. 

Łącznie w miejscu zdarzenia były trzy osoby. Dwóch mężczyzn przez ponad godzinę reanimowano, niestety nie udało się ich uratować. Trzeci pracownik trafił pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego, a jego stan jest dobry.

Wieczorem we wtorek Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że wszyscy trzej to strażacy PSP, pełniący na co dzień służbę w JRG nr 1 Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu. Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w czasie wolnym od służby.

Wypadek zdarzył się przed g. 17.00 podczas usuwania nagaru, czyli osadu wewnątrz komina. Pracownicy zostali przysypani miałem koksowniczym.

Na miejscu pracowało 12 zastępów straży pożarnej. Wypadek bada prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy.