"Jako ludzie wierzący z ubolewaniem patrzymy na ten akt wandalizmu" - napisał biskup świdnicki Marek Mendyk w opublikowanym w internecie komunikacie ws. profanacji figury Matki Bożej w Strzegomiu. Według nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymano w tej sprawie dwie osoby.

Według nieoficjalnych informacji PAP w sprawie profanacji w Strzegomiu zatrzymano dwie osoby.

Prokurator Rejonowy w Świdnicy Marek Rusin przekazał, że informacje w tej sprawie będą podawane w czwartek, po zakończeniu tzw. czynności z zatrzymanymi.

Komunikat

Biskup świdnicki Marek Mendyk wydał komunikat ws. profanacji figury Matki Bożej w Strzegomiu (pow. świdnicki, woj. dolnośląskie). Został on opublikowany we wtorek na stronie internetowej diecezja.swidnica.pl.

"Z wielkim smutkiem przyjąłem informację, że w nocy z 1 na 2 października na terenie domu Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Strzegomiu doszło do profanacji wizerunku Matki Bożej. Figura Maryi została zabrana z przyklasztornej groty i powieszona niczym wisielec na pobliskim rusztowaniu. Sprawa została zgłoszona organom ścigania, które prowadzą śledztwo" - czytamy w komunikacie.

Bp Marek Mendyk dodał, że "jako ludzie wierzący z ubolewaniem patrzymy na ten akt wandalizmu". "Doznajemy dziś obrazy naszych uczuć religijnych, smutku, zażenowania i poczucia naruszenia godności. Zwłaszcza, że doszło do niego na początku miesiąca poświęconego Matce Bożej i modlitwie różańcowej" - brzmi treść informacji.

"Mimo to jednak chcemy prosić Boga, aby okazał miłosierdzie sprawcy lub sprawcom tego czynu. Dlatego zwracam się do wszystkich o dar modlitwy, aby więcej nie dochodziło do podobnych sytuacji. Ekspiację podjęły już siostry elżbietanki" - podaje strona internetowa Diecezji Świdnickiej. "W duchu solidarności dołączmy się do nich, a naszym orędownikiem niech będzie św. Michał Archanioł. Niech modlitwa za jego wstawiennictwem podczas nabożeństw różańcowych będzie naszą odpowiedzią na zło wymierzone wobec Królowej Różańca Świętego. W pierwszą sobotę miesiąca wynagradzajmy Maryi za uczynioną zniewagę" - czytamy w komunikacie.