Wymiana żarówek w Warszawie przyniesie ponad 20 milionów złotych oszczędności rocznie. Miasto jest na półmetku wymiany 40 tysięcy opraw latarni miejskich, która zakończy się na początku przyszłego roku. Inwestycja kosztowała 32 mln złotych, a więc zwróci się w niespełna dwa lata.

"W trakcie realizacji programu wymiany tradycyjnych opraw oświetleniowych na stołecznych ulicach zamontowano prawie 18,5 tys. nowych energooszczędnych lamp. Pozwoli to zaoszczędzić niemal 20 mln zł w ciągu roku" – poinformował we wtorek prezydent Warszawy. 

Rafał Trzaskowski przypomniał, że w kwietniu 2020 r. zapadła decyzja o wymianie na warszawskich ulicach oświetlenia tradycyjnego na ledowe. 

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski podkreślił z kolei, że "projekt, który kosztuje niespełna 40 mln zł zwróci się w ciągu niespełna 2 lat". 

Wyraził nadzieję, że za 1,5 roku w Warszawie wszystkie oprawy zostaną wymienione na energooszczędne.

"Kiedy rozpoczynano proces wymiany opraw Warszawa zużywała ok. 85 GWh, na koniec wymiany, zużycie zejdzie do ok. 25 – 30 GWh" - wyjaśnił. 

Miasto, aby zaoszczędzić, zapala latarnie o 15 minut później, a także po godzinie 23.00 wyłącza oświetlenie mostów.