Dzisiaj zabieramy Was na niecodzienny, historyczny spacer po Warszawie. Odwiedzimy miejsca związane z uchwaleniem Konstytucji 3 maja. Pałac Czapskich, Zamek Królewski i Bazylika Katedralna – to miejsca, które dziś obowiązkowo należy wspomnieć.

Pierwszy przystanek - Pałac Czapskich - to dziś siedziba Akademii Sztuk Pięknych. Właśnie tutaj odbywały się tajne spotkania, podczas których pracowano nad kształtem ustawy rządowej.

To był jeden z licznych pałaców, zwanych pałacami przyulicznymi, czyli stawianymi blisko Zamku Królewskiego - mówi nam Małgorzata Langier, przewodniczka z biura Suerte - Możne rody chciały mieć swoje siedziby jak najbliżej króla, dlatego ich posiadłości stawały na Miodowej, Nowym Świecie czy właśnie na Krakowskim Przedmieściu.

Pod adresem Krakowskie Przedmieście 5 odbywały się tajne spotkania. Kto brał w nich udział?

Przede wszystkim mieszkaniec pałacu, Stanisław Małachowski, ale bywał tam także Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj - mówi Małgorzata Langier - O bywaniu króla w tym miejscu nie znalazłam pewnej informacji, ale Stanisław August Poniatowski też nad konstytucją pracował.

Droga z Pałacu Czapskich do Zamku Królewskiego piechotą zajmuje kwadrans. I to nasz kolejny przystanek w tej trasie. A konkretnie - Sala Senatorska, w której ustawa została uchwalona.

Ta piękna i reprezentacyjna sala wygląda tak jak 232 lata temu. Została dokładnie odrestaurowana. Stoi w niej oryginalny fotel królewski, a fotele i krzesła dla senatorów i ministrów są ustawione zgodnie ze ściśle przestrzeganymi zasadami.

W sali senatorskiej nikt nie zajmował miejsc przypadkowo - mówi nam Małgorzata Langier - Fotele były ustawione w dokładnie określonej kolejności i tak senatorowie zasiadli i trwały obrady. Byli też widzowie, którzy zasiadali w loży wysoko na górze i stamtąd obserwowali przebieg spotkania.

Po uchwaleniu konstytucji uczestnicy obrad rozpoczęli uroczysty przemarsz w stronę dzisiejszej katedry, wtedy - kolegiaty. Właśnie w Bazylice Archikatedralnej Św. Jana Chrzciciela w Warszawie, w czasie Sejmu Wielkiego, odbywały się uroczystości przed otwarciem każdego Sejmu. Tutaj też zaprzysiężono uchwaloną ustawę rządową. To ostatni punkt historycznego spaceru, na jaki zabieramy was dzisiaj.

Są tutaj miejsca, które w czasie odwiedzin obowiązkowo należy zobaczyć. To nagrobek marszałka Małachowskiego, po prawej stronie w głębi kościoła. Warto zejść do krypt pod bazyliką. Tam jest grób króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ale najważniejszym miejscem jest jedyna oryginalna część świątyni. To kaplica Baryczków, w głębi nawy głównej, po lewej stronie.

Tu jest też krzyż Baryczków, który ma ponad 500 lat i widział te wydarzenia, więc to chyba jedyny obiekt, który w katedrze jest oryginalny, bo cała reszta jest rekonstrukcją - mówi naszej reporterce ks. Maciej Jaszczołt, wikariusz katedry - Również nagrobek Małachowskiego jest częściowo zrekonstruowany na podstawie zdjęć, które mamy sprzed wojny.

Stojąc przed katedrą i patrząc w stronę Zamku Królewskiego widzimy dokładne tę perspektywę, który na swoim obrazie przedstawił Jan Matejko.

Opracowanie: