26-latka z Pisza w Warmińsko-Mazurskiem odpowie za ugodzeniem nożem swojego partnera, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. Do ataku doszło w czasie zakrapianej alkoholem awantury. Kobieta miała prawie trzy promile.

W miniony piątek, około g. 14.00, służby interweniowały w jednym z mieszkań w Piszu. Pomoc wezwał mężczyzna ugodzony nożem w plecy. W środku oprócz 35-latka policjanci zastali 26-latkę. Kobieta na rękach, ubraniu oraz twarzy miała ślady krwi. 

I agresorka, i ofiara byli pod znacznym wpływem alkoholu. 

26-latka twierdziła, że wspólnie z konkubentem od rana piła alkohol. W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni. Kobieta wzięła do ręki nóż kuchenny, bo chciała go jedynie postraszyć, a nie zabić. Jak wyjaśniała, nie przypuszczała, że "nóż wejdzie tak głęboko". Tego dnia w mieszkaniu od rana nie było żadnych innych osób. 

Wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia policjanci znaleźli w łazience, między ubraniami, zakrwawiony nóż. 26-latka została zatrzymana, a jej partner w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Prokurator przedstawił kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa konkubenta poprzez ugodzenie go nożem w plecy. Zatrzymana spowodowała w ten sposób u partnera ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu. 26-latka została tymczasowo aresztowana.

Za usiłowania zabójstwa i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała grozi jej co najmniej 10 lat więzienia lub nawet dożywocie.