Od poniedziałku (24 października) dron antysmogowy patroluje niebo nad Łodzią. Urządzenie ma czujniki wykrywające pył zawieszony i inne szkodliwe substancje w powietrzu.

Dron antysmogowy pojawił się na niebie nad Łodzią w poniedziałek (24 października) i w ten sposób rozpoczął drugą turę kontroli w tym roku. Wcześniej intensywnie wykorzystywano go w miesiącach zimowo-wiosennych.

Urządzenie na bieżąco sprawdza, czy np. w piecu nie są spalane plastykowe butelki. Jeśli tak by było, do akcji wkraczają strażnicy miejscy. Strażnicy zaś mogą od razu iść z kontrolą do danego domostwa. Działania drona to wynik głosowania łodzian w budżecie obywatelskim.

Do końca roku maszyna, łącznie wykona 60 godzin lotów w różnych rejonach Łodzi, które będą realizowane o różnych porach.

Mieszkańcy, którzy widzą problem palenia niedozwolonymi substancjami w swojej okolicy i otoczeniu mogą zgłaszać do Straży Miejskiej (nr. tel. 986, lub e - mail: specjalistyczny@strazmiejska.lodz.pl) potrzebę wykorzystania drona, aby sprawdzić, w których gospodarstwach łamane są zapisy uchwały antysmogowej i ustawy o gospodarowania odpadami, zakazujących palenia w piecach odpadów i innych niedozwolonych substancji.

W ubiegłym roku w Łodzi przeprowadzono niemal 2 i pół tysiąca kontroli tego, czym palą mieszkańcy. Ponad 300 osób dostało mandaty, a przeszło 200 zostało pouczonych, że spalanie odpadów w domowych piecach jest zabronione. W tym roku już nałożono mandaty na kwotę przekraczającą 40 tys. złotych.