Policjanci zatrzymali w Skawinie 15-latka, który miał przy sobie rewolwer i 5 sztuk amunicji. Zabrał je ojcu. Chłopak spacerował w okolicy parku miejskiego w Skawinie. Policjanci zwrócili uwagę, że śmieci w miejscu publicznym.

Na widok mundurowych 15-latek zaczął zachowywać się nerwowo.

Po wylegitymowaniu okazało się, że nastolatek ma przy sobie rewolwer i 5 sztuk amunicji, a także niewielką ilość mefedronu. Został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Inny patrol pojechał do mieszkania chłopca, by sprawdzić, czy nie posiada innych przedmiotów lub zabronionych substancji.

Funkcjonariusze zastali ojca chłopca, który oświadczył, że broń należy do niego, a syn zabrał ją bez jego wiedzy. W pokoju 15-latka, w zagłówku fotela, policjanci znaleźli niewielkie ilości marihuany.

Nastolatek został przesłuchany w obecności rodzica. Za posiadanie narkotyków oraz broni palnej wraz z amunicją bez wymaganego zezwolenia odpowie przed sądem ds. nieletnich. Śledczy sprawdzają, w jaki sposób 15-latek wszedł w posiadanie narkotyków oraz to, czy jego ojciec miał zezwolenie na broń palną.