Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa zapowiedziało, że fani złożą w piątek indywidualne skargi na decyzję wojewody mazowieckiego. Zamknął on dla publiczności stołeczny stadion. Kibice nie mogli obejrzeć ubiegłotygodniowego meczu ekstraklasy z Koroną Kielce (3:1).

Rozpoczęliśmy drugą akcję, indywidualnych skarg na decyzję wojewody. Jej treść ukaże się w czwartek w internecie, a piątek złożymy pisma w kancelarii wojewody Jacka Kozłowskiego - powiedział Wojciech Wiśniewski ze stowarzyszenia (SKLW).

Kibice Legii przedłużyli także zbieranie podpisów pod petycją przeciwko decyzji wojewodzie o zamknięciu obiektu. Sądowy pozew zbiorowy złożymy w następnym tygodniu - dodał.

SKLW spodziewa się ponad tysiąca podpisów. Nam nie chodzi tylko o zwrot pieniędzy za bilety, chodzi o uniemożliwienie kibicom uczestnictwa w wydarzeniu sportowym, jakim jest spotkanie ligowe - stwierdził Wiśniewski.

W piątkowy wieczór (6 maja) około trzech tysięcy sympatyków Legii dopingowało swój zespół pod stadionem. Wśród nich byli także fani kieleckiej drużyny. Obyło się bez ekscesów. Kibice utworzyli szpaler wzdłuż Łazienkowskiej, trzymając kilkanaście transparentów z hasłami wyrażającymi protest wobec decyzji Jacka Kozłowskiego o zamknięciu dla publiczności obiektu na jeden mecz.

Wojewoda mazowiecki podjął decyzję o zamknięciu stadionu Legii dla publiczności na podstawie opinii policji. Identycznie postąpił wojewoda wielkopolski. To w dużej mierze efekt zdemolowania obiektu w Bydgoszczy i zamieszek po ubiegłotygodniowym finale Pucharu Polski, w którym Legia po serii rzutów karnych 5:4 pokonała Lecha Poznań.