Na skoczni rywale, prywatnie koledzy. Adam Małysz o czterokrotnym mistrzu olimpijskim mówi, że gra w innej niż pozostali lidze. Szwajcar rewanżuje się porównując Polaka do zwycięzcy 16 turniejów wielkoszlemowych tenisisty Rogera Federera.

Szwajcaria ma dwóch prawdziwie wielkich sportowców - skoczka Ammanna i tenisistę Federera. To oni zajmują pierwsze strony gazet i wzbudzają w kibicach najwięcej radości.

Mnie do Rogera nie można porównać. On jest niesamowicie równym zawodnikiem. Ciągle wygrywa, ja nigdy nie miałem takiej serii jak on. Takim Federerem na skoczni jest Adam Małysz lub Janne Ahonen - ocenił niepokonany w Whistler Ammann.

To niezmierny komplement. On ma najcenniejsze dla sportowca trofea: cztery złote medale olimpijskie. Dlatego tym bardziej się cieszę, że też docenia mój wysiłek - odpowiada Małysz.

W sobotę w Whistler "Orzeł z Wisły" odebrał z rąk Ireny Szewińskiej swój czwarty medal olimpijski. Po srebrze i brązie osiem lat temu w Salt Lake City dorzucił dwa srebra z Whistler. We wszystkich tych konkursach triumfował Ammann.