Przedstawiciele prorosyjskich separatystów zapowiedzieli, że wywożenie szczątków zestrzelonego w lipcu malezyjskiego boeinga rozpocznie się w niedzielę. Tego dnia prace na miejscu tragedii rozpoczną eksperci z Holandii.

Eksperci podpisali wszystkie niezbędne dokumenty i już jutro planują wyjazd na miejsce katastrofy samolotu. Prace zaczną się od wywożenia największych szczątków - poinformowali w sobotę separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Jak dodali, władze DRL "zapewnią wszelki niezbędny sprzęt, jak dźwigi i ciężarówki".

W piątek przedstawiciel holenderskiego Ministerstwa Sprawiedliwości zapowiedział, że prace nad wywiezieniem wraku zaczną się tak szybko, jak to tylko możliwe. Wskazał, że zebranie szczątków maszyny jest ważne dla śledztwa dotyczącego przyczyn katastrofy.

Samolot malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines 17 lipca został zestrzelony na wschodzie Ukrainy, najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. Zginęło łącznie 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii, 43 Malezyjczyków i 38 Australijczyków.

(mn)