Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że Rosja rozpoczęła wycofywanie swych wojsk ze wschodniej Ukrainy. W weekend polecenie wycofania wojsk przebywających na poligonach przy granicy z Ukrainą wydał prezydent Rosji Władimir Putin.

Jednostki wojskowe Federacji Rosyjskiej, które znajdowały się na terytorium Ukrainy wyruszają w kierunku odwrotnym (do Rosji) i wracają do miejsc stałego stacjonowania - powiedział rzecznik Rady Andrij Łysenko. Wycofanie regularnych oddziałów z terytorium Ukrainy jest procesem pozytywnym, jednak nie ma to wpływu na to, że przez niekontrolowane odcinki granicy (z Rosją) nadal przedostają się (na Ukrainę) najemnicy szkoleni w obozach polowych w Rostowie nad Donem (w Rosji) - zastrzegł.

Łysenko poinformował, że w ostatnim czasie zmniejszyła się liczba starć między siłami rządowymi Ukrainy a przeciwnikiem i wyraził nadzieję, że pomoże to we wdrażaniu w życie ustaleń z Mińska, które mówią m.in. o utworzeniu na wschodniej Ukrainie zdemilitaryzowanej strefy buforowej.

Władimir Putin wydał polecenie wycofania wojsk Rosji do ich baz po sobotniej naradzie z członkami Rady Bezpieczeństwa FR, podczas której omówiono sytuację na Ukrainie. Chodzi o 17,6 tys. żołnierzy, którzy latem przechodzili przeszkolenie na poligonach obwodu rostowskiego - podał sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Putin ogłosił swoją decyzję na kilka dni przed podróżą do Mediolanu, gdzie 16-17 października weźmie udział w szczycie Azja-Europa (ASEM). Prezydent Rosji spotka się tam z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, a także liderami innych państw, wśród których prawdopodobnie będą kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande.

(mn)