"Kolorowe rewolucje w innych krajach są ostrzeżeniem dla Rosji i trzeba uczynić wszystko, żeby ekstremizm nie dotarł do kraju" - powiedział Władimir Putin na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.

Ekstremizm jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju i jest w stanie radykalnie zachwiać systemem politycznym, ekonomicznym i społecznym. Najbardziej niebezpiecznym rodzajem ekstremizmu są nacjonalizm, nietolerancja religijna i ekstremizm polityczny - twierdzi prezydent Rosji. We współczesnym świecie ekstremizm jest wykorzystywany jako narzędzie geopolityczne i dla określania sfer wpływów. Widzimy, do jakich tragicznych konsekwencji doprowadziła fala tzw. kolorowych rewolucji, jakich wstrząsów doświadczały i doświadczają narody krajów, które przeszły przez nieodpowiedzialne eksperymenty (...) - mówił Putin.

Jak zaznaczył, dla Rosji jest to "lekcja i ostrzeżenie". Musimy uczynić wszystko, co możliwe, żeby nic podobnego nie wydarzyło się w Rosji - dodał. 

Wolna i demokratyczna Rosja

Przeciwdziałanie ekstremizmowi nie ma nic wspólnego z walką z odmiennymi poglądami - twierdzi prezydent Rosji, cytowany przez agencję TASS. Jak dodał, Rosja jest "wolnym, demokratycznym krajem i jej obywatele mają prawo do własnej opinii, jej wyrażania i bycia w opozycji".

Kreml od lat dostrzega w "kolorowych rewolucjach", przede wszystkim w dawnych krajach radzieckich, ingerencje Zachodu w sprawy państw uznawanych przez rosyjskich przywódców za moskiewską strefę wpływów.