"Jesteśmy narodem, którego już nikt nigdy nie rzuci na kolana. Zrozumiałam to, kiedy zobaczyłam pierwszego bohatera, który z drewnianą tarczą padł pod strzałami" - mówiła uwolniona z więzienia była premier Ukrainy Julia Tymoszenko na kijowskim Majdanie. Polityk udała się tam po wylądowaniu w Kijowie, dokąd dotarła z Charkowa, gdzie odbywała karę siedmiu lat więzienia.

To wy rozpoczęliście nowy ruch na świecie. Patrzą na was wszystkie narody, które żyją pod autorytarnymi rządami - przemawiała, siedząc w wózku inwalidzkim, do zgromadzonych na Majdanie tłumów.

Mamy dziś do wykonania kilka bardzo ważnych zadań. Nie macie prawa odchodzić z Majdanu do czasu, kiedy to wszystko się nie zakończy. Jesteście gwarancją i siłą, która nie da nikomu się wycofać! - przemawiała.

Janukowycza i całą tę jego bandę, która zebrała się wokół niego, należy przyprowadzić na Majdan! - nawoływała Tymoszenko.

Jak dodała, winni śmierci cywilów zostaną ukarani. Nie będziemy godni pamięci ludzi, którzy zginęli i którzy otworzyli nam szlak (do zwycięstwa) jeśli nie ukarzemy co do jednego tych, którzy pozbawili ich życia, którzy bili studentów, naszych natchnionych duchem ludzi - oświadczyła była premier.

Po wyjściu na wolność ujrzałam nową, całkowicie inną Ukrainę - mówiła polityk. Opozycjonistka podkreśliła, że swe nowe oblicze Ukraina zawdzięcza nie politykom, lecz zwykłym ludziom.

Moim największym szczęściem jest to, że powróciłam do zupełnie innej Ukrainy. Dziś na Ukrainie zakończyła się epoka dyktatury, kryminału, klanów i bezprawia. Zaczęła się epoka wolnych ludzi, wolnego kraju, kraju europejskiego - powiedziała po przybyciu do Kijowa.

Natychmiastowo zwolniona

Wcześniej parlament przyjął rezolucję o natychmiastowym zwolnieniu Tymoszenko z więzienia. Decyzję tę poparło w głosowaniu 322 deputowanych w 450-miejscowym parlamencie.

Tymoszenko mogła opuścić więzienie w związku z wprowadzonymi w piątek zmianami, które mają przystosować ukraiński kodeks karny do prawa międzynarodowego, w tym prawa obowiązującego w UE. Chodzi o depenalizację czynów określonych w pochodzących z czasów ZSRR zapisach kodeksu, które stały się podstawą jej wyroku.

(abs)