300 tysięcy ludzi uciekło już z Libii i exodus wciąż trwa - poinformowało biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. uchodźców (UNHCR), które obawia się, że po zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Libią nasilą się działania sił Muammara Kadafiego. Rzeczniczka UNHCR Melissa Fleming podała, że strumień uchodźców z Libii jest stały i wynosi około 1500-2000 ludzi, którzy codziennie przedostają się przez granice.

Według rzecznika biura UNHCR Ruperta Colville'a, organizacja martwi się, że odwetowe działania prorządowych sił przeciwko Libijczykom mogą nasilić się po ogłoszeniu Libii przez światowe mocarstwa strefą zamkniętą dla lotów. Rada Bezpieczeństwa ONZ minionej nocy uchwaliła rezolucję zezwalającą na zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Libią oraz ochronę ludności cywilnej kraju "wszelkimi środkami". Decyzja ta najprawdopodobniej doprowadzi w ciągu najbliższych godzin do operacji lotnictwa Wielkiej Brytanii, Francji i USA.