Niespełna minutę trwało wystąpienie libijskiego przywódcy; Muammar Kadafi pokazał się na krótko wczoraj wieczorem w tamtejszej telewizji państwowej. Reuters, powołując się na stację Al-Arabija, podaje, że Kadafi powiedział, że jest "w Trypolisie, a nie w Wenezueli".

Chcę pokazać, że jestem w Trypolisie, nie w Venezueli, nie wierzcie kanałom należącym do bezpańskich psów. Chciałem dziś powiedzieć coś do młodych zgromadzonych na Zielonym Placu, wyjść do nich, ale zaczęło padać - mówił Kadafi.

Pułkownik został pokazany w otwartych drzwiach samochodu. Jego wystąpienie nadano około godziny 2. nad ranem czasu lokalnego.

Do tej pory w zamieszkach w Libii zginęło - według różnych źródeł - od 200 do 300 osób.