Uruchomiliśmy nowe funkcjonalności rejestracji na szczepienia; apelujemy do seniorów, żeby nie szli do przychodni podstawowej opieki zdrowotnej ze względu na potencjalną możliwość zakażenia – mówił Michał Dworczyk podczas piątkowej konferencji prasowej. Szef Kancelarii Premiera wspomniał, że w ciągu pierwszych trzech godzin za pośrednictwem dostępnych kanałów na szczepienie dla osób powyżej 70. roku życia zapisało się ponad 150 tys. osób.

Dworczyk wskazał podczas konferencji prasowej, że każda osoba, która zadzwoni pod nr 989 i usłyszy, że w jej miejscowości nie ma już terminów szczepień do końca I kwartału, będzie mogła zostawić swoje dane, przede wszystkim pesel i numer telefonu komórkowego, i jak tylko pojawią się nowe dostawy szczepionek, a w konsekwencji wolne terminy - do tej osoby zadzwoni konsultant z infolinii i zaproponuje konkretny termin szczepienia.

Dworczyk dodał, że drugą nową funkcjonalnością systemu są zgłoszenia dla seniorów przez formularz gov.pl/szczepimysie. Jak tłumaczył minister, w tym przypadku gdy podany zostanie pesel, kod pocztowy i numer telefonu komórkowego, to też taki senior ma gwarancję, że jak pojawi się kolejna dostawa szczepionki, a w konsekwencji wolne terminy w okolicy jego zamieszkania, "to konsultant zadzwoni i zaproponuje termin szczepienia".

Trzecia możliwość zarejestrowania się bez terminu, czyli - jak mówił Dworczyk - zamówienia usługi oddzwonienia przez konsultanta, to wysłanie SMS o treści "szczepimy się" pod numer: 664908556. Po wysłaniu takiego SMS w odpowiedzi zostanie przesłana prośba o przesłanie numeru pesel i kodu pocztowego - mówił Dworczyk.

Dodał, że po przesłaniu tych danych osoba ta trafi do systemu, w którym będą przechowywane dane do momentu pojawienia się nowej dostawy szczepionek i nowych terminów zabiegów. Wtedy znowu konsultant będzie dzwonił i proponował umówienie na konkretny termin - powiedział Dworczyk.

Problemy z rejestracją z powodu dużego zainteresowania

W piątek o godz. 6 rano ruszyły zapisy na szczepienie przeciwko Covid-19 dla osób od 70. roku życia.

Ta grupa liczy ponad 2,7 mln osób - podkreślił Dworczyk na konferencji prasowej. Szef KPRM poinformował, że w ciągu pierwszych trzech godzin za pośrednictwem dostępnych kanałów na szczepienie zapisało się ponad 150 tys. osób.

Zainteresowanie było i jest nadal bardzo duże. W godzinach tzw. piku było to 300 tys. prób połączeń na jedną minutę, stąd też wystąpiły i występują problemy z dodzwonieniem się - zaznaczył minister. Dodał, że "tak dużego obciążenia żaden system nie jest w stanie wytrzymać".

Dlatego - powiedział - "prosimy o cierpliwość, chwilę zwłoki i ponowienie próby połączenia".

Według informacji ministra, zostało jeszcze 150 tys. wolnych miejsc na szczepienia przeciw Covid-19 do końca marca. Pytany, kiedy pojawią się nowe terminy szczepień, szef KPRM odparł, że "jeżeli odpowiedź ma być udzielona w sposób odpowiedzialny", to brzmi ona: "nie potrafimy tego dokładnie powiedzieć". To zależy od producentów szczepionki. Jak tylko dostaniemy poważne harmonogramy dostaw poszczególnych producentów, to od razu będziemy informować i uruchamiać nowe terminy - podkreślił.

Do końca pierwszego kwartału zaczepi się tylko nieco ponad 3 mln Polaków

Zgodnie z umową zawartą przez KE do Polski do końca pierwszego kwartału trafią szczepionki, dzięki którym będziemy mogli zaszczepić 3 mln 100 tys. pacjentów - mówił w piątek Dworczyk i jak dodał, z powodu ograniczeń dostaw nie jest możliwe zaszczepienie większej liczby osób w tym terminie.

Podkreślił, że stworzony system ma dużo większą wydolność, pozwala na wykonywanie dużo większej liczby szczepień, jednak nie jest to możliwe przez ograniczenia w dostawach szczepionek.

Jest poważna szansa na zarejestrowanie kolejnej szczepionki - firmy AstraZeneca - do końca stycznia i jeszcze w lutym na zwiększenie puli szczepionek przysługującej Polsce o szczepionki tej firmy - dodał.