W kilkudziesięciu szkołach w województwie śląskim z powodu zagrożenia powodzią zawieszone zostały dzisiaj lekcje. Najwięcej takich przypadków jest w Bielsku-Białej - poinformowała rzecznik śląskiego kuratorium Anna Wietrzyk.

W niektórych gminach zamknięte zostały wszystkie szkoły. Tak jest przykładowo w Jasienicy koło Bielska-Białej i Skoczowie - dodała rzecznik.

W powiecie bielskim na przyjęcie powodzian przygotowywana jest szkoła w Dankowicach. Zamkniętych jest pięć szkół różnego szczebla w Czechowicach-Dziedzicach.

Kuratorium podało, że na Śląsku Cieszyńskim nie można dojechać do szkoły hotelarskiej w Wiśle i Zespołu Szkół Zawodowych w Skoczowie. Podtopione są między innymi: przedszkole nr 16 w Cieszynie, szkoła podstawowa nr 4 i zespół szkół w Wiśle. W Hażlachu szkoła przygotowywana jest na wypadek ewakuacji. Do niej trafią powodzianie.

Na Żywiecczyźnie zamknięte są wszystkie szkoły ponadgimnazjalne. W wielu rejonach niedostępne są też szkoły niższego szczebla, przykładowo: podstawowe w Soblówce i Złatnej, a także zespół szkół w Przyborowie.

Poza powiatami bielskim, cieszyńskim i żywieckim, zajęcia zostały skrócone w gimnazjum nr 3 w Orzeszu-Gardawicach oraz podstawówce nr 5 w Orzeszu. W tych placówkach zostały zalane piwnice i przeciekały dachy. Zamknięte zostały też szkoły: podstawowa i gimnazjum w Przyszowicach w gminie Gierałtowice.