Samochody startujące w rajdzie Dakar przechodzą dziś ostatnie badania kontrolne. Po nich pojazdy zostaną zamknięte w specjalnej strefie, w której pozostaną do niedzielnego startu. Jutro odbędzie się uroczysta prezentacja wszystkich uczestników.

Ostatnie godziny przed startem to pracowity czas dla mechaników wszystkich załóg. Samochody, które dotarły do Ameryki Południowej w wigilię Bożego Narodzenia, muszą być dokładnie sprawdzone. Podczas podróży do Mar del Plata okazało się, że w jednym z samochodów RMF Caroline Team szwankuje skrzynia biegów. Zespół wymienił elementy i auto, którym pojadą Albert Gryszczuk i Michał Krawczyk jest już w pełni sprawne.

Adam Małysz zapewnia, że przed debiutem w Rajdzie Dakar stresuje się mniej, niż przed zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich. Być może dlatego, że mam ze sobą doświadczonego pilota Rafała Martona. Ale też wiem, że nie przyjechałem tu walczyć o zwycięstwo, znam swoje miejsce w szeregu, głównym celem jest dojechanie do mety - mówi kierowca RMF Caroline Team. Po przybyciu do Argentyny Małysz miał chwilę odpoczynku w Buenos Aires, ale teraz już z całą ekipą przygotowuje się do startu w Mar del Plata. Przysłuchuję się rozmowom kolegów, którzy byli już na Dakarze i znają te tereny. Wiemy, że będzie dużo piasku, ale miałem już przetarcie w Maroku i Dubaju, więc jestem spokojny - zapewnia Małysz.

O dojechaniu do mety marzy także Rafał Sonik. Dla kierowcy quada będzie to czwarty występ w Dakarze. W 2009 roku zajął w słynnej imprezie trzecie miejsce. W tym roku nadrzędnym celem będzie dotarcie do mety. Bardzo proszę wszystkich kibiców i sympatyków Dakaru o kierowanie ku nam, ku wszystkim zawodnikom z Polski pozytywnych emocji - apeluje jadący w barwach RMF FM Sonik. W ekipie RMF Caroline Team wystartują dwaj kierowcy quadów - Łukasz Łaskawiec i Maciej Albinowski.

Nad swoimi maszynami pracują także członkowie Orlen Teamu. Bardzo skrupulatnie sprawdzamy, czy wszystkie części zamienne są spakowane zgodnie z listą sporządzaną przez naszych inżynierów. Doskonale wiemy, co będziemy mieli w samochodzie i na jakie elementy możemy liczyć w razie usterki. Musimy również doskonale poznać usytuowanie tych rzeczy w samochodzie, by później nie tracić czasu w warunkach rywalizacji. Dlatego też wszystko dokładnie sprawdzamy razem z Jean-Marck'iem - opowiadał Krzysztof Hołowczyc, który po raz pierwszy w Dakarze wystartował w 2005 roku. Przed rokiem zajął w klasyfikacji generalnej piąte miejsce. Teraz marzy o poprawieniu tego osiągnięcia.