Najlepszy piłkarz świata Lionel Messi przegrał zakład z Diego Armando Maradoną. Założył się z selekcjonerem argentyńskiej reprezentacji, że w meczu z Meksykiem strzeli swą pierwszą bramkę w mistrzostwach świata na południowoafrykańskich boiskach. Ta sztuka mu się jednak nie udała. Piłkarz nie ujawnił, co było nagrodą w zakładzie.

Albicelestes wygrali w 1/8 finału w Johannesburgu z Meksykiem 3:1. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Carlos Tevez, a trafienie zanotował również inny argentyński napastnik Gonzalo Higuain.

I ja mogłem zdobyć bramkę, oddałem kilka strzałów, ale zabrakło mi szczęścia - skomentował swój występ Messi na łamach dziennika "Ole". Mam nadzieję, że przełamię złą passę w sobotnim ćwierćfinale z Niemcami (3 lipca w Kapsztadzie). Czuję się znakomicie - dodał.

W rundzie grupowej MŚ 2010 zawodnik hiszpańskiej Barcelony aż 20-krotnie strzelał na bramkę rywali, 11 uderzeń było celnych, lecz ani razu piłka nie znalazła się w siatce.