Benedykt XVI zadeklarował, że będzie trzymał kciuki za swoich rodaków w meczu ćwierćfinałowym z Argentyną. Papież do tej pory nie dał się poznać jako pasjonat sportu. Najwyraźniej jednak mundialowa gorączka dotarła nawet do Watykanu.

Mój brat interesuje się zwykle tylko wielkimi wydarzeniami, a mecz Niemcy - Argentyna bez wątpienia takim jest. Jako zwierzchnik kościoła katolickiego w zasadzie powinien być neutralny, ale w sporcie jego serce bije trochę mocniej dla rodzinnego kraju. Już wcześniej trzymał kciuki za niemieckich piłkarzy i cieszył się, gdy otrzymywał wiadomości o ich sukcesach w mistrzostwach świata. Teraz będzie podobnie - powiedział brat Benedykta XVI Georg Ratzinger.

Emocje związane z mundialem Joseph Ratzinger, jeszcze jako arcybiskup Monachium i Fryzyngi, docenił w 1978 roku, gdy słuchał transmisji radiowych z mistrzostw świata w Argentynie. Futbol to zjawisko globalne, które sprawia, że ludzie na całym globie przeżywają te same radości, nadzieje i smutki - powiedział Radiu Watykan papież Benedykt XVI, wspominając tamte chwile.