Trzy dni po katastrofie polskiego Tu-154 podczas podnoszenia wraku samolotu na lotnisku Siewiernyj zginął Rosjanin. Urwała się lina od dźwigu, a fragment tupolewa przygniótł funkcjonariusza ministerstwa do spraw nadzwyczajnych. Do wypadku doszło prawdopodobnie 13 kwietnia 2010 roku - podała telewizja TVP Info. Informację potwierdzają osoby związane z rosyjskim śledztwem.
Smoleńsk: Rosjanin zginął podczas podnoszenia wraku Tu-154
Czwartek, 19 maja 2011 (10:07)