Portal eostrołęka.pl przekazał Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego film nagrany w miejscu katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem. Nagranie zostało opublikowane w internecie 1 lutego. Według portalu film został udostępniony agencji na prośbę Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Portal podkreśla, że nagranie jest doskonałej jakości i zawiera sceny z pierwszych godzin po katastrofie maszyny. Film został zarejestrowany 10 kwietnia, "prawdopodobnie kilka godzin po rozbiciu się samolotu oraz dnia następnego".

"Autor nagrania swobodnie porusza się po miejscu katastrofy. Chodzi między szczątkami tupolewa, rejestruje pracujących na miejscu strażaków, milicjantów i żołnierzy, robi zbliżenia fragmentów samolotu oraz ciał ofiar. Można z tego wywnioskować, że jest funkcjonariuszem którejś ze służb" - opisuje film eostrołęka. Portal podkreśla, że na filmie "widać ujęcia z miejsca katastrofy, jakie dotychczas nie były nigdzie publikowane", a nagranie, które trwa ponad 10 minut, "na pewno zostało zarejestrowane profesjonalną kamerą".

Według prokuratury, film nie był do tej pory znany śledczym, wyjaśniającym okoliczności katastrofy 10 kwietnia. Prokuratura chce również ustalić "autora tego materiału oraz okoliczności jego powstania". Nagranie miał przekazać dziennikarzom eostroleka.pl nieznany mężczyzna podczas pokazu w tamtejszym kinie filmu "Mgła" zrealizowanego przez Joannę Lichocką i Marię Dłużewską.