Hiszpan Pedro de la Rosa z teamu BMW Sauber-Ferrari zmienił silnik w swoim bolidzie już po kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii. W wyniku tego o godzinie 14.00 wystartuje na torze Spa-Francorchamps z ostatniej pozycji.

W rywalizacji o pole position de la Rosa wywalczył 22. miejsce, więc stracił w sumie dwie pozycje i stanie na starcie tuż za Rosjaninem Witalijem Pietrowem z ekipy Renault. Z pole position rozpocznie wyścig lider klasyfikacji mistrzostw świata Australijczyk Mark Webber z Red Bull-Renault, a tuż za nim ruszą Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes oraz Robert Kubica z Renault.

Już w sobotę delegaci Międzynarodowej Federacji Samochodowej za nieprzepisowe blokowanie rywali podczas kwalifikacji, przesunęli karnie do tyłu Niemca Timo Glocka z Virgin-Cosworth - na 20. miejsce oraz Szwajcara Sebastiena Buemiego z Toro Rosso-Ferrari - na 16.

Kolejność na starcie różni się od wyników kwalifikacji jeszcze w przypadku obydwu kierowców Mercedes GP-Mercedes. Siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher rozpocznie GP Belgii z 21. pozycji, dziesięć lokat niżej w porównaniu z sobotnim rezultatem w Q2 za niebezpieczną jazdę podczas GP Węgier. Natomiast jego rodak Nico Rosberg stracił pięć pozycji pozycji i wystartuje z 14. miejsca po wymianie skrzyni biegów przed wyścigiem.