Premier Donald Tusk rozmawiał w kuluarach szczytu Unii Europejskiej w Brukseli o Ukrainie i mistrzostwach Euro 2012. Jak podkreślał szef rządu, kanclerz Niemiec Angela Merkel jako pierwsza powiedziała, że bojkot meczów na Ukrainie to nieporozumienie, a na trybunach mogą pojawić się także przywódcy innych państw.

Przy okazji spotkań z przywódcami krajów Unii Europejskiej premier Tusk nie omieszkał poruszyć z nimi tematu Euro 2012. Otrzymałem informację, że właściwie wszyscy, którzy interesują się futbolem, będą obecni oczywiście w Warszawie i na innych polskich stadionach, ale także będą się wybierali na Ukrainę - powiedział Tusk. I dodał żartem: Jednym problemem teraz jest zdobyć bilety.

Merkel i Hollande na trybunach stadionów...ale w Polsce

Jak powiedział premier Tusk, poruszana wcześniej kwestia bojkotu meczów na Ukrainie "znalazła swój zupełnie bezkonfliktowy finał. Pierwsza Angela Merkel powiedziała mi, że bojkot to było jakieś nieporozumienie i sama jest zainteresowana także obecnością na kilku meczach - podkreślił.

Nowy prezydent Francji Francois Hollande pytany, czy wybiera się na Ukrainę, powiedział wprost, że to, co dzieje się na Ukrainie, "jest problemem". Pytany przez korespondentkę RMF FM Katarzynę Szymańską-Borginon wyraźnie dał do zrozumienia, że na Ukrainę się nie wybiera. To była kwestia, którą omawialiśmy w rozmowie z premierem Tuskiem. Bardzo lubię futbol, ale to co dzieje się na Ukrainie jest problemem - powiedział prezydent Francji.

Według rozmówców naszej dziennikarki, Hollande obiecał Tuskowi, że przyjedzie do Polski na Euro 2012, o ile francuska ekipa będzie grać w Polsce. Z kalendarza rozgrywek wynika, że mógłby więc przyjechać pod warunkiem, że Francuzi dojdą do półfinału, bo mecze fazy grupowej rozgrywają na Ukrainie.

VIP-y na meczu otwarcia w Warszawie

Na mecz otwarcia turnieju Euro 2012 do Warszawy chce przyjechać prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Jak ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Roman Osica, Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało taki sygnał już w zeszłym tygodniu. Maleją z kolei szanse na przylot do Polski nowego prezydenta Rosji Władimira Putina.

Lista VIP-ów, którzy chcą pojawić się na polskich stadionach, na razie nie jest długa. Można się jednak spodziewać, że to się zmieni. Na razie - według naszych nieoficjalnych informacji - swoją obecność zapowiedzieli: następca hiszpańskiego tronu - Filip Burbon; prezydent Włoch - Giorgio Napolitano; premier Bułgarii - Bojko Metodijew Borisow; prezydent Czech - Václav Klaus, który obejrzy pierwszy mecz swojej narodowej drużyny we Wrocławiu; prezydent Irlandii - Michael Daniel Higgins.

Kontrowersje wokół sprawy Tymoszenko

Ukraina jest ostatnio ostro krytykowana za złe traktowanie odbywającej wyrok siedmiu lat więzienia byłej premier i rywalki politycznej Janukowycza - Julii Tymoszenko. Gdy w kwietniu oświadczyła ona, że została pobita przez strażników więziennych, na Zachodzie zaczęto mówić o potrzebie bojkotu Euro 2012. Za wspólnym, unijnym bojkotem opowiedziały się między innymi Belgia, Holandia, Austria i Dania.