Co kraj to obyczaj, co rodzina to zwyczaj. I nie inaczej jest przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Wprawdzie w większości domów stanie choinka, a na stole pojawi się karp i barszczyk z uszkami, to w zależności od regionu inaczej będziemy o tym opowiadać i inne zwyczaje będą tym dniom towarzyszyć. W RMF FM przygotowaliśmy dla Was przegląd najpopularniejszych świątecznych wyrażeń w sześciu regionalnych odmianach: języku kaszubskim, gwarze warmińskiej, świętokrzyskiej, krakowskiej, podhalańskiej i wielkopolskiej.

Każdy kraj i każdy region posiada swoją unikatową kulturę i tradycję. Przy okazji świąt Bożego Narodzenia warto o tych zwyczajach opowiedzieć, zwłaszcza jeśli towarzyszą im oryginalne określania. Stworzyliśmy dla Was słowniczki świątecznych regionalizmów. Wiele wyrażeń będzie pewnie dla Was zaskoczeniem.

O pomoc w stworzeniu świątecznych słowniczków poprosiliśmy osoby kultywujące tradycje, dbające, by "język ojców i dziadów" nie zaginął, tych, którzy gwarą mówią na co dzień.

Wigilia Bożego Narodzenia ma swoje regionalne nazwy. Mamy więc wilijo, zielijo, Wilëjô.

W wielu regionach Polski była dniem wróżb i przepowiedni. Wszak do dziś mówi się, jaka wigilia, taki cały rok. W tym dniu od rana uroczyście przygotowywano wieczerzę wigilijną, którą zaczynano wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdy. Przy stole zawsze zostawano wolne miejsce.

Tradycyjnie wieczerza wigilijna powinna się składać z... wielu potraw. Ilu - to zależy od rejonu. Podobnie jak ich zestaw. Dania różnią się nie tylko w poszczególnych regionach, wsiach, a nawet domach. To właśnie nazwy wigilijnych potraw stanowią trzon naszego świątecznego słownika. Jeśli chcecie sprawdzić, co znaczy siemionka, knopiotka, makówki - zajrzyjcie do śląskiego słowniczka. Zastanawiacie się, co to psiernik - polecamy słowniczek warmiński. Na Kaszubach jada się brzadowô zupa, a w Wielkopolsce: makocz i karpa wew galatce.

Sporo różnic znajdziemy też w określeniu choinki. Tym bardziej, że zanim zawitała do nas na stałe, na południu Polski u sufitu (powały) zawieszano jedynie gałązkę jedliny - podłaźniczkę lub wierzchołek jodełki (szczytem w dół). Przystrajano ją m.in. wycinankami z opłatka i kolorowymi papierkami. Ozdoby choinkowe też mają swoje regionalne nazwy: świat, glaskugle, bańki lub kùgle.

A choinka to krisbaum, goik, jeglijka, chójka, drzewko, danka, gòdowé (gòdné) drzewko.

Po wieczerzy wigilijnej panny wróżyły, czy wyjdą w tym roku za mąż. A kawalerowie wybierali się z życzeniami do domu swojej wybranki. Dziś dzieciaki - choć z pewnością nie tylko one - czekają na prezenty: geszynki, podarki, przynoszone a to przez Gwiazdora, a to przez Dzieciątko albo Anioła.

W okresie Bożego Narodzenia do Matki Boskiej Gromnicznej po wsiach chodzą kolędnicy, oczywiście różnie nazywani w różnych częściach Polski: kolędziorze, jaślikorze, supkorze, gwiżdże, kòlãdowé karno...

Pięknej regionalnej mowy możecie też oczywiście posłuchać, a to w formie podcastu lub śpiewanej kolędy. Przygotowaliśmy także dla Was życzenia.