Mobilność wojskowa w Polsce jest kluczowa dla bezpieczeństwa całej wschodniej flanki - taka poprawka, złożona przez europosła KO Dariusza Jońskiego, została przyjęta w sprawozdaniu na temat "wojskowego Schengen". Ma ono umożliwić sprawne przerzucanie wojsk i ciężkiego sprzętu z Zachodu do Europy Wschodniej. Na mobilność wojskową Unia Europejska w przyszłym budżecie chce przeznaczyć 17,5 mld euro.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Polska najbardziej skorzysta z "wojskowego Schengen" - powiedział Dariusz Joński w rozmowie z brukselską korespondentką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon. Dodał, że to "bardzo dobra wiadomość dla Polski".
Poprawka, którą złożył europoseł KO, brzmi: "Uważa się, że mobilność wojskowa w Polsce i w kierunku Polski ma kluczowe znaczeni dla bezpieczeństwa całej wschodniej flanki". Została ona przyjęta przez komisje Parlamentu Europejskiego ds. transportu oraz obrony.
Dariusz Joński we wpisie na X poinformował: "Military Mobility przegłosowane na komisjach bezpieczeństwa i transportu PE w Strasburgu. 56 za, 11 przeciw, 2 osoby się wstrzymały".
Chodzi o sprawozdanie na temat "wojskowego Schengen", które ma umożliwić sprawne przerzucanie wojsk i ciężkiego sprzętu z Zachodu do Europy Wschodniej.
Unia Europejska w przyszłym budżecie chce przeznaczyć 17,5 mld euro. To oznacza, że Polska może najbardziej skorzystać z tych pieniędzy.
Oczywiście daleko jeszcze do ustalenia konkretnych kwot, bo chodzi o budżet na lata 2028-2034. Niemniej, wpisanie do tej poprawki Polski, jako kraju kluczowego dla bezpieczeństwa, otwiera drogę do starań o lwią część tej sumy.
W dokumencie opisane są cztery korytarze, które mogą liczyć na specjalne finansowanie. Trzy z nich przechodzą przez Polskę.
To oznacza, że za unijne pieniądze będzie można budować nowe mosty (lub wzmacniać obecne), drogi dojazdowe do portów czy lotnisk, a także węzły kolejowe. Chodzi także o zabezpieczenia infrastruktury.