"Mateusz, Karol, Jarosław, Joachim - oni wszyscy w mieszkaniówce powinni robić. Działki, mieszkania, wieżowce, remonty… Wszystko tanio lub za darmo" - napisał premier Donald Tusk.

REKLAMA

Premier Donald Tusk zareagował na doniesienia w sprawie nieruchomości Karola Nawrockiego. Podczas debaty "Super Expressu" 28 kwietnia kandydat na prezydenta popierany przez PiS oświadczył, że jest przeciwnikiem podatku katastralnego i będzie obrońcą przed tym podatkiem.

Mówię w imieniu zwykłych Polek i Polaków, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie - podkreślił Nawrocki. Tymczasem, jak podał portal Onet, Nawrocki - oprócz mieszkania, o którym poinformował podczas debaty, jest też w posiadaniu kawalerki, którą przejął od starszego mężczyzny w zamian za opiekę.

"Mateusz, Karol, Jarosław, Joachim - oni wszyscy w mieszkaniówce powinni robić. Działki, mieszkania, wieżowce, remonty... Wszystko tanio lub za darmo. Lepszych nie znajdziecie" - napisał na platformie X Donald Tusk.

Kaleta: Wstydu nie macie!

Na wpis premiera szybko zareagował poseł PiS Sebastian Kaleta. "Mówi to człowiek, który latami odwracał wzrok od wyrzucanych na bruk lokatorów w reprywatyzacji warszawskiej" - napisał polityk.

"Pana koleżanka i protegowana pozwoliła na wieloletnie działanie mafii reprywatyzacyjnej w ratuszu (jej własne słowa!)" - podkreślił.

"Rafał Trzaskowski był w apogeum afery szefem jej sztabu wyborczego, a jako Prezydent Warszawy nie wypłacał im należnych odszkodowań co odblokowaliśmy specustawą w 2019 roku!" - dodał Kaleta, kończąc swój wpis słowami: "Wstydu nie macie!"

Nawrocki ujawnił oświadczenie majątkowe

We wtorek przed południem opublikowane zostało w internecie oświadczenie majątkowe popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Udostępniła je rzeczniczka sztabu kandydata Emilia Wierzbicki.

"Karol Nawrocki jest wraz z żoną właścicielem dwóch mieszkań. Zawsze te informacje zawierał w składnych oświadczeniach majątkowych" - napisała na X rzeczniczka Nawrockiego, publikując oświadczenie majątkowe kandydata.

"Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50-procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama" - napisała rzeczniczka Karola Nawrockiego.

Ujawnienia oświadczenia majątkowego Nawrockiego, który z poparciem PiS kandyduje na prezydenta, domagali się m.in. politycy KO.

Kserokopie oświadczenia majątkowego zostały udostępnione Nawrockiemu w odpowiedzi na jego poniedziałkowy wniosek - poinformował we wtorek Maciej Brzózka z biura prasowego Sądu Najwyższego. Zgodę na udostępnienie oświadczenia majątkowego wydała I prezes SN Małgorzata Manowska - dodał.

Nawrocki przejął mieszkanie Jerzego Ż.

Według Onetu, Nawrocki przejął mieszkanie Jerzego Ż. w zamian za opiekę nad mężczyzną; ostatecznie jednak Ż. trafił do domu opieki społecznej. Według Onetu, Jerzy Ż. to schorowany 80-latek, który w 2017 r. przekazał swą kawalerkę Nawrockiemu i jego żonie Marcie. W zamian za to mieli się nim opiekować. "Nie ulega wątpliwości, że w tej chwili Nawrocki panem Jerzym się nie opiekuje ani mu nie pomaga. Ustaliliśmy, że mężczyzna został umieszczony w jednym z państwowych DPS-ów w Gdańsku i to pracownicy tej placówki się nim zajmują" - napisał portal.

Rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu napisała, że Jerzy Ż. to sąsiad Karola Nawrockiego, któremu ten od wielu lat pomagał oraz że to on przekazał mężczyźnie pieniądze na wykup mieszkania, które ten obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc.

Zaznaczyła, że Nawrocki nigdy w tym mieszkaniu nie mieszkał, nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej, opłaty za nie uiszcza do dziś, natomiast dysponentem mieszkania jest wciąż pan Jerzy. "Kontakt z panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. (...) Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie" - napisała rzeczniczka Nawrockiego w oświadczeniu.