Zaskoczenia nie było. W sejmowym głosowaniu koalicję wsparł "plankton" i udało się zlekceważyć głos miliona osób domagających się zorganizowania edukacyjnego referendum.

Milion prosiło o referendum edukacyjne, dwa miliony o referendum emerytalne, a efekt jest taki sam. Jakby nikt nigdy nic nie powiedział. Mimo że jestem za 6-latkami w szkolnych ławach, uważam, że demokracja ucierpiała. Uważam, że odebrano nam prawo głosu. A skoro wybrańcy narodu postąpili wbrew narodowi, to jak naród im odpłaci???

Wybory do Parlamentu Europejskiego i samorządowe w przyszłym roku.
Wybory parlamentarne i prezydenckie w 2015 roku.