Ponad 40 pism o bezprawne używanie nazwy hotel, 8 mandatów i 2 wnioski do sądu - to efekt kontroli lubelskiego urzędu marszałkowskiego, Państwowej Inspekcji Handlowej oraz policji w obiektach noclegowych na Lubelszczyźnie. Kontrole przeprowadzono w związku z Euro 2012. W drodze na mecze na Ukrainie w regionie może nocować nawet kilka tysięcy kibiców.

Z wniosków po przeprowadzonej kontroli wynika, że nieuczciwi przedsiębiorcy najczęściej podszywają się pod hotele. Niektórzy robią zmieniając nazwy - zamiast słowa "hotel" na szyldach pojawiają się np. takie dziwne twory, jak "wotele" czy "hotelsy. Oszuści liczą, że klient nie zwróci uwagi na zmianę jednej litery i odwiedzi pseudohotel - mówi Leszek Wójcik z Państwowej Inspekcji Handlowej.

Część turystów rzeczywiście nie zwraca uwagi, gdzie zamierza spędzić noc i daje się nabrać na taki fortel. Nie wiem, czym się różni hotel od motelu czy wotelu - mówi młoda dziewczyna zwiedzająca lubelską starówkę. Próbują się podszywać, bo ludzie się na to łapią - dodaje z kolei inny rozmówca reportera RMF FM.

By hotel mógł być hotelem, musi spełnić odpowiednie standardy

Każdy hotel czy motel musi mieć certyfikat urzędu marszałkowskiego, który dla klienta jest gwarancją odpowiedniej usługi. Żeby uzyskać odpowiedni wpis do ewidencji, trzeba spełniać wszystkie ustawowe wymagania, których jest w sumie około 200. To wiąże się jednak z kosztami i nie wszyscy przedsiębiorcy się na to decydują - czasem z braku dobrej woli, a czasem po prostu z powodów finansowych.

Ci, którzy nazwy hotel używają niezgodnie z prawem, nie muszą się od razu obawiać wysokich kar. Postępujemy dość miękko - mówi Piotr Franaszek, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Nie chcemy od razu karać, ale upominamy. W ostatnim czasie doprowadziliśmy do usunięcia dwóch szyldów - jednego przy trasie Lublin-Warszawa, drugiego w Kazimierzu Dolnym - dodaje.

Jeśli hotel czy motel są skategoryzowane i obsługa czy wyposażenie jest poniżej standardu wymaganego ustawą i rozporządzeniem, można się poskarżyć do urzędu. Jeśli jest to wotel czy hotels, nie mamy takiej możliwości - podkreślają urzędnicy. Dla tych obiektów, poza minimalną wielkością pokoi, nie ma bowiem określonych standardów.