W olsztynskich urzędach grasuje wirus. Nie wiadomo skąd się tam wziął, ale jest wyjątkowo niebezpieczny.

Chodzi o wirusa komputerowego. Z jego powodu przepadły już dane z kilkudziesięciu twardych dysków w Urzędzie Marszałkowskim i w Urzędzie Wojewódzkim. Pracownicy muszą teraz od nowa uzupełniać bazy informacji.

Wiadomości RMF FM 09:45