Amerykańscy naukowcy odkryli, w jaki sposób mózg steruje naszym zegarem biologicznym. Okazuje się, że do regulacji 24-godzinnego rytmu dobowego wykorzystuje temperaturę naszego ciała. Badacze z University of Texas Southwestern Medical Center i Howard Hughes Medical Institute piszą o tym w najnowszym numerze czasopismo "Science".

Od dawna wiadomo, że nasz zegar biologiczny jest synchronizowany przez tak zwane jądro nadskrzyżowaniowe, rejon mózgu wrażliwy na siłę bodźców świetlnych, docierających do naszych oczu w zależności od pory dnia i nocy. Opublikowane właśnie wyniki badań pokazały, że mózg przekształca te informacje w szereg bodźców nerwowych, sterujących temperaturą ciała. Te cykliczne zmiany temperatury uruchamiają z kolei w całym organizmie procesy, regulujące na przykład przemianę materii, czy sen.

Zmiany temperatury są bardzo niewielkie, ale to wystarczy, by komórki w różnych rejonach ciała "wiedziały", kiedy zwiększyć, a kiedy zmniejszyć swoją aktywność. Naukowcy są przekonani, że taki mechanizm regulacji dziedziczymy po pierwotnych zmiennocieplnych organizmach, dopiero później został on zmodyfikowany dla naszych, stałocieplnych potrzeb.