Deszcz nie pada, upały sięgają trzydziestu kilku stopni Celsjusza - to oznacza, że musimy uważać wchodząc do wysuszonych lasów.

Rekordowe upały i sporadyczne opady deszczu - to może oznaczać tylko jedno - lasy znów zagrożone. Po ostatnich bardzo ciepłych dniach wilgotność ściółki leśnej wyraźnie spadła. Są już nadleśnictwa, w których nie przekracza dziesięciu procent. Leśnicy obawiają się, że powtórzy się scenariusz z maja tego roku, kiedy dziennie wybuchało w polskich lasach po kilkaset pożarów. Póki co wchodząc lasu bądźmy bardzo ostrożni. Tragedię może spowodować nawet niedopałek papierosa czy wyrzucona butelka. W 50 nadleśnictwach wprowadzono zakaz wstępu do lasu.

Susze dają się też we znaki w Rosji. Na dalekim wschodzie płonie już 58-m tysięcy hektarów lasów i stepów. Strażacy walczą z prawie setką dużych pożarów. Łącznie ogień próbuje ugasić dwa i pół tysiąca ratowników. Do pomocy mają 23 samoloty.

Wiadomości RMF FM 6:45