Niemieccy naukowcy odkryli szczątki pradawnego ptaka, który miał rekordową, sięgającą 520 centymetrów, rozpiętość skrzydeł. Szkielet "rekordzisty", pochodzącego sprzed 5 do 10 milionów lat, odkryto na terenie północnego Chile. Osobnik należał do grupy pelagornitydów, czyli uzębionych ptaków, których szczątki odkrywane są na wszystkich kontynentach. Jak się uważa, ostatnie osobniki z tej grupy mogły zamieszkiwać tereny północnej Afryki jeszcze w czasach, gdy pojawili się tam pierwsi ludzie.

Jak twierdzą naukowcy z Forschungsinstitut Senckenberg w Niemczech uzębione dzioby służyły pelagornitydom do polowania na morskie ryby i głowonogi. Ich szczątki znajdowano w różnych miejscach, jednak nigdy nie były one tak dobrze zachowane jak te, odkryte w Chile. Aż 70 procent szkieletu przetrwało w nienaruszonym stanie. To właśnie umożliwiło precyzyjny pomiar rozpiętości skrzydeł. Wcześniejsze badania były obarczone znacznie większym błędem.

Jak donosi czasopismo "Journal of Vertebrate Paleontology", znajomość maksymalnych rozmiarów tych pierwotnych ptaków ma istotne znaczenie dla poznania mechanizmu ich ruchu. Najnowsze badania pozwolą lepiej poznać fizyczne i anatomiczne ograniczenia, którym podlegała ich budowa.